rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Lekarze apelują do mediów: Potrzebujemy wsparcia, a nie obraźliwych informacji na swój temat

Medycy potrzebują teraz realnego wsparcia, a nie nieprawdziwych i obraźliwych informacji na swój temat, rozpowszechnianych przez niektórych polityków i media – czytamy w apelu Prezesów Okręgowych Rad Lekarskich.

Apel Konwentu Prezesów Okręgowych Rad Lekarskich do mediów i osób publicznych ukazał się 14 października na stronie Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. To odpowiedź na depeszę Polskiej Agencji Prasowej „Izby lekarskie niechętnie kierują personel medyczny do walki z epidemią” z tego samego dnia. Głośna była także wypowiedź wicepremiera Jacka Sasina, który dzień wcześniej w publicznym radiu mówił, że „występują problemy, tym problemem jest chociażby zaangażowanie personelu medycznego, lekarzy. Niestety, występuje taki problem jak brak woli części środowiska lekarskiego, chcę to podkreślić wyraźnie, części. Oczywiście bardzo wielu lekarzy, pielęgniarek, personelu medycznego z wielkim poświęceniem wykonuje swoje obowiązki, ale część tych obowiązków wykonywać nie chce”.

W imieniu prezesów Okręgowych Rad Lekarskich do mediów zaapelowała Magda Wiśniewska, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie. Publikujemy jej wypowiedź w całości.

Apel Konwentu Prezesów Okręgowych Rad Lekarskich do mediów i osób publicznych

Odnosząc się do depeszy Polskiej Agencji Prasowej „Izby lekarskie niechętnie kierują personel medyczny do walki z epidemią”, publikowanej w wielu mediach, zwracamy się z prośbą o nierozpowszechnianie zawartych w niej fałszywych informacji.

Nieprawdziwe informacje przytoczono m.in. we fragmencie tekstu: „Wojewodowie zwrócili się z prośbą do izb zrzeszających lekarzy o kierowanie personelu medycznego do pracy w związku z koronawirusem. Ich apel nie spotkał się z odzewem kadry medycznej. W niektórych województwach izby nie skierowały żadnej osoby”.

Faktem jest, że izby nie mają żadnej możliwości prawnej kierowania kogokolwiek do zwalczania epidemii. Takie prawo ma tylko wojewoda w ustawowo określonym zakresie. Ministerstwo Zdrowia może zwrócić się do Naczelnej Izby Lekarskiej o listę lekarzy – przez sześć miesięcy epidemii nie zrobiono tego.

Ponadto należy podkreślić, że oddelegowanie do pracy w innym miejscu tworzy problem braku lekarza w miejscu, gdzie dotychczas pracował. W Polsce nie ma rezerw lekarzy – jest niedobór – mamy najmniej lekarzy w Unii Europejskiej (2,2 na tysiąc mieszkańców). Pacjenci z chorobami innymi niż COVID-19 również potrzebują opieki.

Wesprzyj Więź

Nie zapominajmy również, że 27 proc. lekarzy i 44 proc. pielęgniarek ma więcej niż 60 lat.

Lekarze od dawna alarmują o niewydolności systemu ochrony zdrowia, który wymaga pilnych reform. W obliczu epidemii, która jeszcze bardziej obnażyła problemy ochrony zdrowia, medycy potrzebują realnego wsparcia, a nie codziennych, nieprawdziwych, obraźliwych informacji na swój temat, rozpowszechnianych przez niektórych polityków i media.

DJ

Podziel się

Wiadomość

Winni jesteśmy wsparcie i wdzięczność całemu personelowi medycznemu, który z poświęceniem ratuje ludzkie życie w tym kraju. Brak masek i odzieży ochronnej (sic!), lekarstw (sic!), niedostatek personelu i bałagan administracyjny sprawiają, że SAMI muszą się zabezpieczać i walczyć o nasze zdrowie i życie. Są rozdzieleni z rodzinami całymi tygodniami, a rząd, zamiast podziękować, jeszcze szczuje na tych, którzy są jedyną nadzieją chorych, czyli – pewnie prędzej czy później – wszystkich Polaków. Chapeau bas!

Niestety rząd szykuje kolejną rewolucję chce zabrać pielegniarka wywyalczone podwyżki 5 lat temu i dac do dyspozycji dyrektorom. Można się domyślać jak to się skończy. W IPCZD już dyrektor przygotował nowe siatki płac obniżające pensje o ponad 1000 zł

Jak to możliwe? Przecież już nie będzie komu opiekować się chorymi? I co, sprowadzą pielęgniarki z Ukrainy? Nie lepiej zadbać o swoje? Nie wiem, czy Polska przeżyje rządy PiS-u… Ale poprzedni rząd też zmarnował tyle możliwości.
I znowu, jak to możliwe, że nasi politycy w ogóle nie myślą o państwie i obywatelach, tylko o własnych korzyściach? Po nas choćby potop… Straszne