Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Prof. Rocco Buttiglione: W geście solidarności z ks. Wierzbickim odwołuję swój wykład inauguracyjny na KUL

Od lewej: ks. prof. Alfred Wierzbicki, prof. Rocco Buttiglione i ks. prof. Antoni Dębiński, b. rektor KUL (2012–2020). Lublin, 12 maja 2017. Fot. Tomasz Koryszko / Dział Komunikacji KUL

Dziś ks. Alfred Wierzbicki jest atakowany podobnie jak ja 16 lat temu – tyle że z prawicy, a nie z lewicy – mówi nam włoski filozof.

Jak dowiaduje się „Więź”, włoski filozof prof. Rocco Buttiglione odwołał swój wykład inauguracyjny na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, zaplanowany na niedzielę, 18 października. Decyzję podjął w geście solidarności z ks. Alfredem Wierzbickim, profesorem uniwersytetu, który – z woli Kolegium Rektorskiego KUL – ma stanąć przed Uczelnianą Komisją Dyscyplinarną.

Dziś w Lublinie miała odbyć się konferencja prasowa z udziałem metropolity lubelskiego abp. Stanisława Budzika, zapowiadająca VI Kongres Kultury Chrześcijańskiej 15-17 października (podczas którego planowana była inauguracja roku akademickiego na KUL). Została ona jednak w ostatniej chwili odwołana.

W serwisie Katolickiej Agencji Informacyjnej pojawiła się dziś natomiast ponownie depesza zawierająca wywiad jej redaktora naczelnego Marcina Przeciszewskiego z abp. Budzikiem. Pierwotnie wywiad ten opublikowany został kilkanaście dni temu, zamieściliśmy go również w serwisie Więź.pl (Dialog należy do samej istoty chrześcijaństwa).

Choć dzisiejsza publikacja poprzedzona jest adnotacją „A oto pełen tekst wywiadu”, pomiędzy obiema wersjami zachodzi jednak istotna różnica. Z dzisiejszego wywiadu znikło ostatnie pytanie redaktora KAI i odpowiedź metropolity lubelskiego. Brzmiały one:

„Kongres łączy się integralnie z inauguracją nowego roku akademickiego na KUL.
– Od kilku lat stosujemy tę praktykę, że zakończenie Kongresu łączy się z inauguracją nowego roku akademickiego. Wykład inauguracyjny zatytułowany «Wielkie Świadectwo i trudne Dziedzictwo. W stulecie urodzin Jana Pawła II» wygłosi prof. Rocco Buttiglione, włoski filozof, przyjaciel Jana Pawła II. Nauczył się języka polskiego, aby studiować w oryginale jego dzieła”.

Jak dowiaduje się „Więź”, przyczyną zarówno zniknięcia tej informacji z wywiadu abp. Budzika, jak i odwołania konferencji prasowej, jest rezygnacja z wygłoszenia wykładu przez prof. Buttiglionego. Przed kilkoma dniami włoski filozof gościł w Polsce, gdzie otrzymał Nagrodę im. bp. Tadeusza Pieronka „In veritate” za wybitne postawy i osiągnięcia w łączeniu wartości chrześcijańskich i europejskich. Według naszych źródeł, właśnie z Krakowa wystosował wspólny list do metropolity lubelskiego abp. Stanisława Budzika, wielkiego kanclerza KUL, i do rektora KUL ks. prof. Mirosława Kalinowskiego, w którym poinformował o swojej decyzji.

W rozmowie z „Więzią” włoski filozof potwierdza, że zrezygnował z wygłoszenia wykładu inauguracyjnego. Dodaje, że czyni to z wielkim bólem, gdyż Katolicki Uniwersytet Lubelski jest mu bardzo bliski – jest nawet doktorem honorowym tej uczelni (tytuł otrzymał w roku 1994).

Uzasadniając swoją decyzję, prof. Buttiglione przywołuje informacje o postępowaniu dyscyplinarnym wobec ks. Wierzbickiego i list zasłużonego byłego rektora KUL ks. prof. Andrzeja Szostka, który w geście protestu zrezygnował z wszystkich funkcji uniwersyteckich. „W takiej sytuacji nie mogę dotrzymać mojego zobowiązania”.

Wybitny znawca myśli Karola Wojtyły-Jana Pawła II w rozmowie z „Więzią” przywołuje także własne doświadczenia z roku 2004. Był wtedy kandydatem włoskiego rządu na członka Komisji Europejskiej, lecz wycofał się, ze względu na olbrzymi opór, jaki wywołały jego słowa w Parlamencie Europejskim, prezentujące jego katolickie poglądy moralne w kwestii homoseksualizmu. „Dziś ks. Alfred Wierzbicki jest atakowany podobnie jak ja 16 lat temu – tyle że z prawicy, a nie z lewicy, i za przypomnienie innej części nauki Katechizmu Kościoła katolickiego: o szacunku wobec osób homoseksualnych” – mówi nam Buttiglione.

Podkreśla, że i on sam, i Wierzbicki prezentują analogiczne stanowisko w kwestii stosunku do osób homoseksualnych, zgodne z Katechizmem Kościoła katolickiego. „Gdy mówiłem, że mam prawo uważać czyny homoseksualne za grzeszne, to nie odmawiałem praw obywatelskich osobom homoseksualnym. W obronie tych właśnie praw występuje dziś prof. Wierzbicki. To nie jest działanie przeciwko antropologii chrześcijańskiej, lecz zgodne z nauczaniem Kościoła”.

Filozof dodaje, że mówienie o grzechu nie ma być piętnujące. „Z moralnej oceny, że czyny seksualne są grzeszne, nie wynika, że wszyscy homoseksualiści są grzesznikami. Nigdy nie wolno uderzać w osoby. Tylko Bóg wie, w jakich okolicznościach ludzie się znajdują. A poza tym wszyscy jesteśmy grzesznikami. Jesteśmy tylko różnymi rodzajami grzeszników”.

Wesprzyj Więź

Prawdopodobnie władze uczelni i metropolita lubelski usiłują obecnie wpłynąć na zmianę decyzji włoskiego filozofa. W rozmowie z „Więzią” prof. Buttiglione twierdzi jednak, że jego decyzja jest ostateczna. 

Rocco Buttiglione jest włoskim filozofem, nauczycielem akademickim i politykiem, członkiem Papieskiej Akademii Nauk Społecznych. Był również ministrem, europosłem i senatorem. W 2018 r. zrezygnował z aktywności politycznej, a powrócił do naukowej. Jest kierownikiem Katedry Filozofii na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim.

Przeczytaj także: Ani heretyk, ani apostata, ani schizmatyk. Ks. Alfred Wierzbicki a doktryna kościelna

Podziel się

Wiadomość

Ileż w tym nadinterpretacji. Nie odmówiłam ks. Wierzbickiemu bycia katolikiem, ale stwierdziłam, że nie powinien swoich poglądów podawać studentom uczelni katolickiej jako zgodnych z nauczaniem kościoła. Jest to nadużycie i tylko o to mi chodziło.

uczy może tolerancji..?!!! może że przed Bogiem wszyscy jesteśmy równi….?????Niewiarygodne jak zdeklarowanym katolikom tak łatwo przychodzi brak zrozumienia i empatii prze innością, Pani zdaniem Bóg kocha mniej ludzi o odmiennej orientacji tylko dlatego że są inni ?????Doprawdy a Pani jest w tej lepszej grupie? a gdzie miłośc bliźniego????Nie wszystkie osoby homoseksualne chodzą na parady itd…to jest wrzucanie do jednego worka i dalece krzywdzące.

Cała nagonka na ks. prof. Wierzbickiego to koniec mojego KUL-u i sprzeniewierzenie się władz Uniwersytetu myśli Wojtyły/JP2. Bardzo to przykre, ale jeszcze gorsze jest to, że słychać liczne głosy poparcia takiej linii. Zaiste, Andrzeju, zubożejemy…

Pan dobrze wie, że min promuje ideologię lgbt manipuluje wyrwanym z kontekstu fragmentem KKK. W żadnych dokumentach Kościoła ani JPII nie znajdziemy potwierdzenia dla jego tez. A już hańbiącym było poręczenie za huliganem Michałem Sz. Długo by pisać…

No oczywiście że Wierzbicki a Butt…
odstawia jakieś szopki a mówiąc językiem młodzieżowym strzela foha

Ideologia LGBT?
Co za homofobiczny i prostacki wpis?!
Proszę się najpierw zapoznać ze znaczeniem skrótu LGBT a nie pisać bzdury!
Tak to jest jak osoba bez wykształcenia lub bez wiedzy próbuje się wymądrzać bez znajomości z tematu – podobnie jak niemal wszyscy z PiS.

Tłumaczenie, że ks. Wierzbicki ujmuje się za osobą X, choć nie popiera jej czynów – uważam za pozbawione sensu. Czy jest to dekonstrukcja Wartości w imię Antywartości? Konsekwencją może być tylko negacja chrześcijaństwa. Czy o taki KUL nam chodzi?

KS Wierzbicki wydaje się być oderwany od rzeczywistości, jak i reszta hierarchii łącznie z całym Watykanem. Nie w tym rzecz, że katolicy próbują się bronić przed atakami, lecz w tym, że wystraszeni zlikwidowaniem lukratywnych miejscówek księża”profesorowie” chcą dostosować Pana Boga do nowomodnej ideologii. A wszystko poszło o rozróbę zwykłego chuligana, za którym trzeba się “ująć” w myśl zasady fałszywie pojętego miłosierdzia.

Pani Agnieszko, jest Pani pewna swoich przekonań co do tego jaki jest Pan Bóg? W kwestii “zwykłego chuligana”, to chciałbym przypomnieć, że ks. prof. Wierzbicki był i jest za tym, żeby stanął przed sądem. Nie był za tym żeby cokolwiek mu darować. O jakim więc miłosierdziu fałszywie pojętym Pani wspomina?

Spór z ks.Wierzbickim to nie jest spór o godność osób homoseksualnych. Trzeba go bronić przed zwolnieniem nie dlatego, że ma rację. Prof.Butiglione to taki sam radykał. Jego opinia to przejaw solidarności ze swoimi poglądami, więc nie ma ciężaru etycznego.

Popieranie zbrodni gender dyskwalifikuje tego człowieka jako duchownego i przeczy nauczaniu Jana Pawła II to pan Rocco powinien wiedzieć. Odczuł na własnej skórze skutki lewackich kłamstw. KUL bez Wierzbickiego znacząco się przewietrzy z modernistycznej zarazy potępionej przez papieży

Prof. Wierzbicki i Szostek właściwie pojmują nauczanie Chrystusa i stanowią wzór dla tych, którym wydaje się, że są katolikami, a w rzeczywistości wykazują poglądy i zachowania obrażające Chrystusa i jego Ojca! Co się dzieje z KUL?? Jakim prawem uczelnia ta toleruje w swoim gronie “prof.” Czarnka oraz głosicieli poglądów podobnych do wypływających z jego ust??

Pogarda dla polskiej ortografii to dzisiaj pierwszy dowód patriotyzmu.
Nie będą jakieś mędrki dyktować sercom gorącym jakim językiem mają Ojczyznę i Boga kochać.
Andrzej też – co post to byk.
Ale cóż, taki klimat…..

Do Andrzeja: .co do Pana wypowiedzi …można jedynie wywnioskować , że bardzo Pan żałuje, że nie żył w czasach okupacji i nie mógł się wykazać w obozie z innymi oprawcami, takie myślenie jak pańskie idealnie się tam by wpisywało… człowieku jak można ludzi segregować na ” zdrową tkankę i niezdrową”?????? Nigdy tego nie zrozumiem jak to możliwe ze religia katolicka z założenia ma kochać bliźniego itd …skad więc tyle nienawiści do odmienności, skoro Bóg stworzył ludzi homoseksualnych właśnie takimi to Pan raczy to podważać i negować????!!jakim prawem uważa się Pan za lepszego???

Byc dzis powolany do jakiejkolwiek godnosci panstwowej , kosciecielnej uniwersyteckiej tzn rowniiez czuwac nad etyka zgodnie z Konstytucja czy postanowieniami soborowymi, Katechixmem Kosciola Katolickiego, encykilamii.
Po prostu wielka odpowiedzialnosc.za obrone prawdy.
Jesli osoba ktora ta godnosc posiada a nie ogarnia tej etyki, / nie ogarnia jej, lub ja zle interpretuje itp / doprowadza do falszywego obrazu Konstytucji np jako ten ktory czuwa nad jej wykladnia, nad postepowaniem wg nauki spolecznej Kosciola.
Nie kazdy temu jest wstanie sprostac. Nie watpliwie ta postawe posiadali sw Jan Pawel II, ks Prymas Tysiaclecia kard Stefan Wyszynski, ks abp Ignacy Tokarczuk.
A nade wszystko musi byc wtych osobach wiernosc Bozym przykazaniom i milosc do ojczyzny , ludzi.
Na tych osobach- autorytetach wininsmy wybierac fo tych godnosci. I oni powinni miec taka swiadomosc.
Bardzo trudny obowiazek, Czesto emocje moga przekreslic wszystko.

Jakoś nie widać słów oburzenia w sprawie profesora Szeremietiewa A także innych profesorów ,którzy zostali zwolnieni lub upomnienia. Bo mają inne zdanie w sprawie LGBT niż inni. Gdzie są Ci wszyscy obrońcy tolerancji? Tolerancja tak ale na zasadach LGBT.!!!

Taka katolickość jaka wypływa z niektórych komentarzy, woła o litość boską… Doktrynerzy i specjaliści od jej mierzenia – od siedmiu boleści… Marność i ciemność intelektualna przebija.
Prawdziwy dance macabre z transparentami i chorągwiami, kroczący po trupach osoby ludzkiej i chrześcijaństwa. W ramach obrony Ewangelii, cię tą Ewangelią zaciukają…