Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Bp Janiak udzieli święceń w kaliskiej katedrze. „Nie ma społecznego mandatu”

Biskup Edward Janiak. Fot. BP KEP

Jeśli bp Janiak tego nie rozumie, to być może wierni Kościoła katolickiego powinni mu to wytłumaczyć, protestując – mówi nam Jakub Pankowiak, bohater „Zabawy w chowanego”.

Jak podaje Onet, biskup Edward Janiak – negatywny bohater filmu „Zabawa w chowanego” braci Sekielskich – udzieli w sobotę, 23 maja, święceń kapłańskich w katedrze w Kaliszu. – Sobotnie święcenia w diecezji kaliskiej odbywają się w dwóch miejscach ze względu na obostrzenia sanitarne. Jest prawdą, że w katedrze święceń będzie udzielał biskup kaliski, a w konkatedrze biskup pomocniczy. Nikt nie odsunął księdza biskupa i ma prawo do święcenia księży dla tej diecezji. Ksiądz biskup podjął taką decyzję, że święci, więc święci – usłyszeli w kaliskiej kurii redaktorzy Onetu.

Z filmu Sekielskich wynika, że bp Janiak lekceważył skrzywdzonych i ich rodziny, był opieszały w odsunięciu oskarżonego o seksualne przestępstwa księdza Arkadiusza Hajdasza od aktywności duszpasterskiej i zgłoszeniu sprawy prokuraturze. Dodatkowo, w innej sprawie, miał brać udział w transferze księdza pedofila z diecezji do diecezji. Po emisji dokumentu abp Wojciech Polak, delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, zapowiedział, że zgłosi postępowanie biskupa kaliskiego do Stolicy Apostolskiej.

Co na temat sobotniego wydarzenia myślą sami skrzywdzeni przez podwładnego biskupa? – Jeśli ksiądz biskup Janiak nie rozumie, że po tym co zrobił w 2016 roku wobec rodziców jednego z pokrzywdzonych, nie ma już mandatu społecznego do wykonywania swojej posługi – to być może wierni Kościoła katolickiego powinni mu to wytłumaczyć, protestując – mówi nam Jakub Pankowiak. Z ustaleń Onetu wynika, że w sobotę planowany jest protest przed katedrą. Po premierze „Zabawy w chowanego” przed kaliską kurią protestowało ok. 200 osób.

Inni bohater dokumentu, Andrzej Hurny, w rozmowie z nami zaznacza: – Brak natychmiastowej reakcji Watykanu w sprawie zawieszenia bp. Janiaka, a w konsekwencji jego dalsza aktywność, jest dla mnie kolejnym dowodem na kościelny brak zrozumienia wydarzeń, których jesteśmy ofiarami.

„Niezbędna jest szybka rezygnacja biskupa kaliskiego, a przynajmniej zawieszenie sprawowania przezeń urzędu do czasu wyjaśnienia sprawy” – komentował w dzień premiery filmu Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny kwartalnika „Więź” i rzecznik prasowy Inicjatywy „Zranieni w Kościele”. „Istotny przełom w postawie większości polskich biskupów wobec wykorzystywania seksualnego nastąpi dopiero, gdy polecą głowy. Ten czas właśnie nadszedł” – zaznaczał.

Wesprzyj Więź

Po otrzymaniu informacji o planowanych w Kaliszu święceniach kapłańskich Nosowski dodaje: – Mielibyśmy do czynienia z poważnym publicznym zgorszeniem. W tej sytuacji pilnie interweniować powinien metropolita poznański, gdyż diecezja kaliska do niej należy. Skoro bp Janiak sam nie oddał się do dyspozycji papieża, powinien o to wnioskować abp Stanisław Gądecki jako jego metropolita. Tym bardziej, że jest on przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski i – jak wczoraj podano do publicznej wiadomości – prymas Polski, abp Wojciech Polak, w porozumieniu z nim złożył zawiadomienie do nuncjatury o możliwości popełnienia przestępstwa przez bp. Janiaka.

Sprawę skomentował także na swoim Facebooku Tomasz Terlikowski. „Wiem, że biskup ma prawo, że święcenia będą ważne, że nikt go nie zawiesił. To wszystko wiem, ale mam poczucie, że po tym, jak prymas skierował sprawę do Watykanu, jak wobec biskupa sformułowano poważne zarzuty – tak po ludzku byłoby lepiej, żeby te święcenia przenieść albo, by sprawował je kto inny. To byłby piękny symbol poważnego traktowania tych spraw, piękny gest wobec ofiar i ich bliskich, niesamowity dowód na to, że zmienia się mentalność, że jest żal i skrucha” – napisał.

DJ

Zranieni w Kościele

Podziel się

Wiadomość