rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Terlikowski do chrystusowców: Lepiej by Wam było stracić milion i zakończyć tę żenadę

Tomasz Terlikowski. Fot. Maskacjusz TV / YouTube

Współodpowiedzialność części przełożonych i współbraci jest dość oczywista, a odpowiedź na pytanie, dlaczego tak długo trwało wyrzucenie księdza ze stanu kapłańskiego niewygodna dla Was – pisze Tomasz Terlikowski, zwracając się do chrystusowców.

Sąd Najwyższy na środowym posiedzeniu (w ramach tzw. przedsądu) przyjął do rozpatrzenia wniosek kasacyjny Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, kwestionujący podstawę prawną wyroku przyznającego milionowe zadośćuczynienie ofierze (byłego już) duchownego.

Sprawę skomentował wczoraj na swoim Facebooku Tomasz Terlikowski. „Nie będę pisał o Ewangelii, ale zadośćuczynienie jest z tej perspektywy oczywistością, a pomoc dla tej kobiety to obowiązek tych, którzy zaniedbali swoje zadania, ale napiszę o zwykłym ludzkim interesie Towarzystwa Chrystusowego” – zastrzega publicysta. Zwracając się do chrystusowców, pisze: „Lepiej by Wam było stracić milion i zakończyć tę żenadę”.

Wesprzyj Więź

Terlikowski zaznacza, że „współodpowiedzialność części przełożonych i współbraci jest dość oczywista. Wałkowanie tego, jak ksiądz przyjeżdżał do klasztorów i dawano jemu i trzynastolatce do nocowania ten sam pokój, nie przysłuży się dobremu imieniu zgromadzenia, a odpowiedź na pytanie, dlaczego tak długo trwało wyrzucenie księdza ze stanu kapłańskiego też nie jest wygodna. Dobremu imieniu nie służy także pazerność. A tak sprawa będzie się ciągnąć latami i latami będzie Wam i Kościołowi w Polsce szkodzić. Jeśli Ewangelia nie ma znaczenia (a wierzę, że jednak ma), to warto pomyśleć pragmatycznie”.

O prawnych i moralnych aspektach tej sprawy pisał trzy dni temu Zbigniew Nosowski.

DJ

Podziel się

Wiadomość

Jak poinformowały we wtorek media, Towarzystwo Chrystusowe mimo wniesienia skargi kasacyjnej, zdecydowało się zapłacić 1 mln zł odszkodowania ofierze wydalonego z szeregów duchowieństwa ks. Romana B., który przed laty dopuścił się przestępstw seksualnych wobec wówczas małoletniej dziewczyny. – Nie kwestionujemy wyroku prawomocnego sądu apelacyjnego. Nie możemy nie płacić, bo niepłacenie powoduje, że byłaby wszczęta egzekucja – powiedział TVN24 mec. Krzysztof Wyrwa, pełnomocnik chrystusowców.
Może Pan Redaktor Terlikowski spokojnie posprawdza źródła!

Nie ma tu czego prostować. Wyrok jest prawomocny, więc obowiązkiem zgromadzenia było zapłacenie zadośćuczynienia. Chrystusowcy zrobili to już dawno temu (o tym dużo pisano i wie o tym red. Terlikowski). Złożyli jednak wniosek kasacyjny (w efekcie zadośćuczynienie nie trafiło do osoby pokrzywdzonej, lecz pozostaje w depozycie). Fakty w tej dziedzinie relacjonował na naszych łamach Zbigniew Nosowski: https://wiez.pl/2019/09/03/co-z-kasacja-chrystusowcow/?fbclid=IwAR2P4z9myqa3E_Jewxm5b29KJfbo5aMaffEom6zL_Nk1xty-K9mQUPCEhpI

Pan Terlikowski się pomyliło jak często zresztą jemu to się zdarza ..,
Pan Terlikowski uznał za moralny wyrok sądu który swoją decyzje oparł na przepisie nie mającym kompletnie nic wspólnego z tą sprawą … gratuluje panie Terlikowski
Jak kiedyś pan zostanie w ten sposb potraktowany przez sąd ciekawe co wtedy będzie pan pisał …