Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Rada KEP ds. Apostolstwa Świeckich: Zwolniony pracownik sieci IKEA zasługuje na uznanie

Bp Ignacy Dec, przewodniczący Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich, podczas Mszy św. na zakończenie zebrania plenarnego KEP 14 czerwca 2019 roku w Wałbrzychu. Fot. episkopat.pl

Za niedopuszczalny trzeba uznać atak na pracownika IKEI, który nie życzył sobie w miejscu pracy indoktrynacji LGBT – uważa Rada Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich.

18 maja sieć IKEA na swoim wewnętrznym forum opublikowała – z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Bifobii i Transfobii – krótki artykuł o tym, że żaden jej pracownik nie może być dyskryminowany w pracy ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową.

Jeden z pracowników napisał w komentarzu: „Akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia. Pismo Święte mówi: «Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich». A także: «Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich»”. Firma wezwała autora komentarza na rozmowę, a potem zdecydowała o rozwiązaniu z nim umowy.

Sprawę komentowaliśmy tutaj. Dziś głos zabrała Rada Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich.

Bp Ignacy Dec, przewodniczący rady, przypomina w oświadczeniu, że „Kościół naucza, iż każdy człowiek ma bezwzględny obowiązek szanować każdego człowieka. To odnosi się również do osób LGBT, ale musi działać w obydwie strony”. „W tym kontekście trzeba uznać za niedopuszczalny z punktu widzenia prawa ale przede wszystkim przyzwoitości i zdrowego rozsądku atak przypuszczony na pracownika IKEI, który nie życzył sobie w miejscu pracy indoktrynacji LGBT. Niepokoi, że wypowiedzi pod jego adresem są pełne agresji i pogardy. Odziera się go z godności ludzkiej i odmawia mu niezbywalnych praw. Tymczasem wolność sumienia i wyznania jest miarą demokracji. Agresja zaś i pogarda nie są Polsce potrzebne, burzą pokój społeczny, sieją niepewność i poczucie zagrożenia” – uważa.

Biskup świdnicki zauważa, że „Konstytucja Rzeczypospolitej nie tylko gwarantuje każdemu wolność wyznania ale też chroni przed ingerencją w przekonania osobiste wbrew woli zainteresowanego. Równocześnie nieuczciwym intelektualnie jest reagować w Polsce na cytaty z Pisma Świętego, jakby kultura europejska nie wyrastała z logiki chrześcijaństwa. Nie można nazwać tego inaczej jak tworzeniem wirtualnej rzeczywistości i narzucaniem przekonań przy wykorzystaniu pozycji silniejszego”.

Wesprzyj Więź

Przewodniczący rady gratuluje zwolnionemu pracownikowi „odwagi w wyznawaniu i obronie wiary w codziennym życiu”. Jego zdaniem, zachowanie mężczyzny to „apostolstwo świeckich postulowane przez Sobór Watykański II”. „Pana postawa zasługuje na uznanie i naśladowanie. Wszelkie wypowiedzi, które chciałyby z Pana uczynić oszołoma, ignoranta i agresora – nie mają podstaw w faktach” – pisze bp Dec. „Mamy nadzieję, że wyrządzone Panu krzywdy moralne i materialne zostaną wynagrodzone, zaś firma zaprzestanie działań ideologicznych w oparciu o uprzywilejowaną pozycję pracodawcy. Liczymy na zainteresowanie sprawą związków zawodowych i prokuratury”.

Rada ds. Apostolstwa Świeckich wyraża ponadto zaniepokojenie docierającymi do niej sygnałami „o próbach propagowania ideologii LGBT” w korporacjach oraz szkołach. „Prosimy o poszanowanie godności i wolności osobistej każdego człowieka. Prosimy, aby każdy zamyślił się chociaż przez chwilę nad zgodnością swojego działania z Ewangelią, oraz nad tym, co może zrobić dla Polski. Kto antagonizuje i rozpala emocje, ten nie służy Bożej sprawie” – czytamy.

KAI, DJ

Podziel się

Wiadomość

Niesamowite głupoty opowiada ta rada. Coś nieprawdopodobnego że niektórzy biskupi po prostu nie znają Ewangelii. To potwierdza że po prostu w innego Boga wierzę. Oto katolik może gardzić drugim człowiekiem.
Przecież to część biskupów antagonizuje !! Przecież to część Kościoła akceptuje pogardę i kłamstwo obecne i w mediach i w polityce. Żenująca głupota.

Ja nie mam wątpliwości, że to IKEA była inwazyjna, bo nie jest znana z tego, by chroniła inne pogardzane przez większość mniejszości czy to w Polsce, czy gdzie indziej. Zrobiła to w białych rękawiczkach, a pracownik zareagował głupio, ale o to trudno mieć do niego pretensje. Wyrzucanie człowieka z pracy w firmie, którą założył ciężkozbrojny naziol, który gdy był w wieku zwolnionego uzasadniał przemoc, ale dla pieniędzy porzucił swoje wartości (nie do końca jednak, bo jeszcze w latach ’90 – nie wiem jak jest dziś – top menedżerami mogli być tyko Szwedzi i Duńczycy, taki rasistowski element polityki tej korporacji) to stosowanie podwójnych standardów i elementarny brak wyrozumiałości. oraz wyrzutów sumienia z powodu swoich początków.

Panie Piotrze,
A może należy zadać sobie pytanie, po co „kwiat” polskiego chrześcijaństwa pracował w firmie założonej przez tego naziola?
Tak, dziś nam w Polsce przeszkadza bardzo ta przeszłość założyciela i po prostu nie udała się ewangelizacja w tej korporacji, co miało swój wyraz we frustracji naszego chrześcijanina Polaka.
Obrońmy resztę podobnie myślących, jak nasz chrześcijanin i jeszcze nadal pracujący w IKEA. Znajdźmy ich i nakłońmy do zmiany pracy. Niech te serca zostaną czyste.
Agata Meble- nie wiem jak tam z kapitałem, ale nazwa polska,
Bodzio-jw
Black Red White-jw

Kościół Katolicki na szczęście broni Ewangelii, która jest zgodna ze słowami założyciela czyli Pana Jezusa. Oto nastały czasy próby Chrześcijan nawet i w Polsce. Polsko bądź wierna Bogu,, nie daj się upadłym lobby!