rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Andrea Riccardi: Potrzebujemy kolejnych korytarzy humanitarnych

Andrea Riccardi, założyciel Wspólnoty Sant'Egidio. Fot. Wspólnota Sant'Egidio

Korytarze humanitarne pomagają zwalczać handel ludźmi, współczesny przemyt osób oraz niewolnictwo – mówi Andrea Riccardi, założyciel Wspólnoty Sant’Egidio.

Andrea Riccardi na łamach włoskiego czasopisma „Famiglia Cristiana” podsumowuje funkcjonowanie korytarzy humanitarnych w Europie. Podkreśla, że potrzeba kolejnych inicjatyw, które powstrzymują nielegalny przemyt uchodźców i są pozytywną odpowiedzią na potrzeby Zachodu.

Riccardi podaje bilans dotychczasowych działań podejmowanych w ramach korytarzy. Jak przypomina, do Włoch przybyło dotąd 1432 uchodźców, głównie Syryjczyków przebywających w Libanie, gdzie zmagali się z bardzo trudnymi warunkami życia. Z kolei Belgia przyjęła dotąd 1513 syryjskich i irackich uchodźców, Francja 218, a Andora 7 osób. „Dziś ważne jest otwieranie kolejnych legalnych i bezpiecznych korytarzy” – mówi założyciel Wspólnoty Sant’Egidio. Podkreśla, że dla wielu uchodźców, którzy zdecydowali się na ratującą życie podróż z przemytnikami, istnieje często tylko jedno rozwiązanie: pozostanie nielegalnym imigrantem i brak możliwości powrotu do ojczyzny. Takim osobom, starannie wyselekcjonowanym i sprawdzonym, przychodzą z pomocą korytarze humanitarne.

Wesprzyj Więź

Riccardi przypomina, że we Włoszech uchodźców przybywających poprzez korytarze humanitarne przyjmują parafie, rodziny, wspólnoty religijne i rozmaite instytucje, które biorą na siebie pomoc formalną i materialną, której potrzebują przybysze, by móc rozpocząć legalne codzienne funkcjonowanie. „To doświadczenie ukazało Włochy gotowymi do integrowania imigrantów własnymi siłami, przy zerowych kosztach dla państwa” – mówi, wyjaśniając, że pozwoliło to na zorganizowanie kolejnego korytarza dla ofiar wojny w Rogu Afryki. Dzięki zaangażowaniu Wspólnoty Sant’Egidio i włoskiego episkopatu do Włoch przybyło 497 najbardziej potrzebujących osób z Południowego Sudanu, Somalii, Erytrei i Jemenu.

Jak podkreśla Riccardi, korytarze humanitarne pomagają zwalczać proceder handlu ludźmi i współczesny przemyt osób oraz niewolnictwo. Pomagają też w integrowaniu przybyszów ze społeczeństwem i znajdowaniu im zajęć sprzyjających rozwojowi gospodarczemu kraju przyjmującego.

KAI, DJ

Podziel się

Wiadomość