rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

#WięźCytuje. Piotr Żyłka: Wizyta w Broniszewicach odtrutką na kościelne napięcia

Wizyta Piotra Żyłki i Łukasza Wojtusika w Domu Chłopaków w Broniszewicach 24 lipca 2018 r. Fot. Piotr Żyłka Blog / FB

Chłopaki z Broniszewic rozbrajają na łopatki. Niby są niepełnosprawni, niby mają wiele ograniczeń, które wielu z nas pewnie wprowadziłby w ciężką depresję, a oni są uśmiechnięci, szczęśliwi, piękni. I potrafią zarażać optymizmem – pisze Piotr Żyłka na portalu Deon.

Tekst „Dzięki Bogu są siostry i Chłopaki” ukazał się 29 lipca na portalu Deon.pl. Cytujemy wybrane fragmenty:

Najpierw był pierwszy kontakt. Odezwała się siostra Eliza. (…) powiedziała, że chłopaki by się bardzo ucieszyli, gdyby łobuzy do nich wpadły pograć w piłkę. Długo nie trzeba było nas przekonywać. Wsiedliśmy z Łukaszem Wojtusikiem w samochód i po kilku godzinach jazdy w sobotę harataliśmy w gałę na boisku za domem.

Chłopaki z Broniszewic rozbrajają na łopatki. Niby są niepełnosprawni, niby mają wiele ograniczeń, które wielu z nas pewnie wprowadziłby w ciężką depresję, a oni są uśmiechnięci, szczęśliwi. Po prostu piękni. I potrafią zarażać optymizmem.

Siostry są silne, mają mnóstwo ciekawych rzeczy do powiedzenia. O Kościele, roli kobiet, zakonnic, o tym jak nasze „katolickie społeczeństwo” ma problemy ze zrozumieniem papieża Franciszka i jego kierowaniem oczu chrześcijan na wykluczonych.

Wesprzyj Więź

Siostry z ogromnym szacunkiem wypowiadają się o osobach niewierzących i inaczej myślących. I podkreślają, jak wiele od nich doświadczyły pomocy.

Kiedy w naszym społeczeństwie i Kościele jest tyle napięć, że może to przytłaczać nawet największych optymistów, dobrze jest zaaplikować sobie jakąś odtrutkę. Dla mnie była nią wizyta w Broniszewicach.

Wyb. DJ

Podziel się

Wiadomość