Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Człowiek 2.0: droga jednokierunkowa?

Człowiek 2.0. Domena publiczna

Teraz następuje gwałtowna cyborgizacja ludzi. Większość z nas realizuje znaczną część swoich interakcji w ciągu dnia za pośrednictwem mediów elektronicznych. A to jest dopiero początek procesu – mówili uczestnicy dyskusji „Człowiek 2.0?” w ramach Dziedzińca Dialogu.

Edwin Bendyk: „O co chodzi z tym człowiekiem 2.0?” – spytał mnie przed tą dyskusją pewien profesor uniwersytetu mniej zorientowany w świecie cyfrowym. Otóż chodzi o nowe rozdanie, do którego być może zmusza nas zmiana technologiczna; o pytanie, czy nie zbliżamy się do przełomu antropologicznego, kiedy trzeba będzie inaczej pytać o osobę ludzką, o jej naturę – właśnie w efekcie upowszechnienia antropotechnologii, czyli takich technologii, które bezpośrednio ingerują w człowieka. A zwłaszcza będziemy pytać o to, co technologie i media komunikacyjne już z nami uczyniły i jeszcze uczynią.

Wynalazek druku i reformacja, która wybuchła pół wieku później, pokazują, jak głębokie mogą być konsekwencje niepozornej, wydawałoby się, technologii. Możliwe konsekwencje rozwoju mediów najpierw elektronicznych, a później cyfrowych wymagają równie poważnego namysłu jak przemiany wywołane upowszechnieniem się druku.

Były w tej dziedzinie wielkie nadzieje. […] Jak Państwo, jako eksperci z tej dziedziny, interpretują moment rozwoju, w którym jesteśmy obecnie? Jest miejsce na optymizm czy trzeba być pesymistą?

Kazimierz Krzysztofek: Badając ten temat od ponad trzydziestu lat, zastanawiam się, na ile dotychczas wykorzystywane paradygmaty są jeszcze aktualne: te wczesne teorie społeczeństwa informacyjnego, później teoria społeczeństwa sieciowego, społeczeństwa opartego na wiedzy itd. Dziś powiedziałbym, że jednym z głównych obowiązujących w tej dziedzinie żelaznych praw jest ciągłe przyspieszanie procesów rozwoju technologicznego.

Jak te procesy wpływają na człowieka? Czy zmienia się ontologia nowych bytów, które się pojawiają i nam towarzyszą? Wyróżniłbym tu cztery podejścia.

Pierwsze z nich wyrażają starsi intelektualiści, zwłaszcza humaniści, przekonani, że nie ma się czego lękać. Człowiek przeszedł już wiele takich rewolucji technologicznych – i zawsze pozostawał człowiekiem. Dla nich zatem hasło „człowiek 2.0” byłoby niewłaściwe, bo człowiek pozostanie człowiekiem, pozostanie sprawczy, pozostanie na gruncie humanizmu, jaki stworzył. Takie podejście może się jednak okazać zbyt optymistyczne. Nie bierze bowiem pod uwagę faktu, że dotychczasowe rewolucje technologiczne przedłużały nasze ciała i zmysły – a obecnie mamy do czynienia z majstrowaniem koło mózgu. […]

Dariusz Jemielniak: Moje osobiste przekonanie jest takie, że wszystkie analogie z przeszłości są głęboko chybione. Pędzimy obecnie bolidem rajdowym, posługując się danymi z lusterka wstecznego – w związku z czym nawet analogia z drukiem jest według mnie nietrafna. W porównaniu z tym, co się dzieje obecnie, druk okazuje się nieistotnym epizodem w rozwoju cywilizacyjnym.

Teraz następuje gwałtowna cyborgizacja ludzi. Większość z nas ma ze sobą jakieś elementy wspomagające nasze działanie – może nawet wyłącznie technologicznie, poczynając od okularów. Większość z nas realizuje znaczną część swoich interakcji w ciągu dnia za pośrednictwem mediów elektronicznych – niektórzy wręcz większość. A to jest dopiero początek procesu! […]

Bendyk: Wobec takiej diagnozy muszę teraz poprosić o zabranie głosu osobę, która próbuje oddziaływać na tę rzeczywistość, chociażby poprzez wpływanie na regulacje prawne. Czeka nas „człowiek 2.0” czy raczej „nowe wieki ciemne”, bo złożoność tych systemów okaże się tak duża, że stracimy zdolność ich racjonalnej analizy i zrozumienia?

Katarzyna Szymielewicz: Czasem posługuję się prowokacyjnie pojęciem „ludzkiej biomasy”, kiedy chcę wywołać reakcję publiczności. Próbuję apelować do nas wszystkich – lubiących myśleć o sobie jako o podmiotach, również w kontekście technologii: że to właśnie ja zarządzam tymi procesami, tym smartfonem, który mam w kieszeni, tym laptopem, z którego korzystam, tym internetem, który współtworzę – zastanówmy się, czy nie jest dokładnie przeciwnie? Może ta nasza podmiotowość to jedynie ułuda – efekt skutecznego marketingu, jaki kreują rozmaici gracze wokół nas? Może to iluzja i w istocie jesteśmy biomasą przetwarzaną przez rozmaite systemy dla zysku? […]

Ks. Józef Kloch: Swego czasu bardzo mnie uderzyła zbieżność czasowa dwóch wydarzeń. Otóż dokładnie w czasie, gdy Tim Berners-Lee w CERN-ie opracowywał pierwsze protokoły internetowe i budował pierwszą przeglądarkę www, Jan Paweł II z zespołem swoich współpracowników przygotowywał pierwszy dokument o informatyce. Ten dokument ukazał się w styczniu 1990 r. pod tytułem Misja Kościoła w erze komputerów.

Dwadzieścia lat później tenże Tim Berners-Lee napisał artykuł „Niech nam żyje www”, w którym twierdził, podobnie jak Pani przed chwilą, że poprzez media społecznościowe zagrożona jest wolność człowieka. On zakładał, że będziemy mieć swobodny, nieograniczony dostęp do internetu, a tymczasem obecnie media społecznościowe obudowały się hasłami i odrębnymi protokołami. Berners-Lee planował, że każdy z nas będzie widział to samo na ekranach swoich komputerów – dziś każdy z nas widzi często coś bardzo odmiennego, dopasowanego do siebie.

Edwin Bendyk – publicysta, kierownik działu naukowego tygodnika „Polityka”. Zajmuje się tematyką cywilizacyjną, m.in. globalizacją i rewolucją cyfrową. Kieruje Ośrodkiem Badań nad Przyszłością w Collegium Civitas. Futurysta, zwolennik posthumanizmu. Autor m.in. książek „Bunt sieci”, „Zatruta studnia”, „Antymatrix. Człowiek w labiryncie sieci”. Współautor „Manifestu nooawangardy”.

Dariusz Jemielniak – teoretyk zarządzania, profesor nauk ekonomicznych specjalizujący się w zarządzaniu wysokimi technologiami, kierownik Katedry Zarządzania Międzynarodowego w Akademii Leona Koźmińskiego, gdzie kieruje też grupą badawczą NeRDS (New Research on Digital Societies). Autor m.in. książki „Życie wirtualnych dzikich”. Od 2015 r. członek Rady Powierniczej Fundacji Wikimedia.

Ks. Józef Kloch – teolog, dr hab., kierownik Katedry Internetu i Komunikacji Cyfrowej w Instytucie Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa UKSW w Warszawie. Pionier zastosowań informatyki, a następnie internetu w misji Kościoła w Polsce, był współtwórcą i prezesem Fundacji „Opoka”. W latach 2003–2015 był rzecznikiem Konferencji Episkopatu Polski. Autor m.in. książki „Kościół w Polsce wobec Web 2.0”.

Kazimierz Krzysztofek – profesor socjologii na Uniwersytecie SWPS w Warszawie. Z pierwszego wykształcenia prawnik. Autor publikacji z zakresu społeczeństwa informacyjnego, socjologii internetu, nowych mediów i teorii zmian społecznych, nowych technologii i pracy. W latach 1995–2006 należał do Komitetu Prognoz PAN Polska 2000 Plus.

Katarzyna Szymielewicz – prawniczka specjalizująca się w problematyce praw człowieka i nowych technologii. Prezeska Fundacji Panoptykon – polskiej organizacji broniącej praw człowieka w kontekście współczesnych form nadzoru nad społeczeństwem. Wiceprzewodnicząca European Digital Rights – koalicji 33 organizacji działających na rzecz praw cyfrowych w Europie.

Wesprzyj Więź

Jest to fragment skróconej, autoryzowanej wersja dyskusji, która odbyła się 16 października 2017 r. w Centrum Nauki Kopernik podczas warszawskiego Dziedzińca Dialogu. Organizatorami tego cyklu wydarzeń były Archidiecezja Warszawska i Centrum Myśli Jana Pawła II. Członkowie redakcji „Więzi” należeli do Rady Programowej Dziedzińca Dialogu.

To jest fragment tekstu, który ukazał się w kwartalniku „Więź”, zima 2017.

KUP „WIĘŹ” w wersji papierowej lub elektronicznej!

Kwartalnik „Więź”, zima 2017
Kwartalnik „Więź”, zima 2017: Miłuj obcego jak siebie samego

Podziel się

Wiadomość